Bezpuszkowa instalacja elektryczna to podstawa!

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 6-9 minut
Bezpuszkowa instalacja elektryczna to podstawa!

Instalacje elektryczne z łączeniami w puszkach wykonywano przez dziesiątki lat, podobne wciąż istnieją, działają i są użytkowane. Po co więc zmieniać to co jest dobre?

aktualizacja: 2020-06-05 09:16:42
Instalacja elektryczna z zastosowaniem puszek - schemat
Instalacja elektryczna z zastosowaniem puszek

- A po co pan czy pani, zmieniła kurtkę na taką modną? Stara przecież nie była dziurawa! Po co kupuje pani glazurę do domu po sześćdziesiąt złotych za metr kwadratowy, skoro można kupić i za piętnaście? Chce pan, pani, mieć pod tynkiem skansen, proszę bardzo! Pani pieniądze, pani wola! Tylko będzie pan, pani, musiała poszukać innego wykonawcy, ja się tego nie podejmuję! Wstyd by mi było!

Prawnym obowiązkiem właściciela/zarządcy obiektu jest poddanie instalacji okresowej kontroli, co pięć lat
 

Jednak tak naprawdę, tutaj nie chodzi o mój wstyd, chociaż czułbym się mało komfortowo, gdybym ze swoją wiedzą wciskał kit klientom. Po prostu wiem z doświadczenia, że sposób wykonywania instalacji przedstawiony na rysunku ma szereg niedogodności oraz zwyczajnych wad, utrudniających życie zarówno przyszłemu użytkownikowi, jak i, nie czarujmy się, również wykonawcy i, już później, sprawdzającym elektrykom – pomiarowcom.

Aby to udowodnić, spójrzmy na rysunek. Widzimy na nim jakieś pomieszczenie, w którym położono instalacje oświetlenia oraz gniazdek wtyczkowych. Przewody zasilające (przewody, nie kable!) poprowadzone są w ścianach pod sufitem, łączenia i rozgałęzienia wykonano w puszkach (tutaj jest ich aż sześć), odejścia do wyłączników i gniazd poprowadzono w strefach dozwolonych. Zakładając, że rozdzielono przewody zasilające obwodów oświetlenia i gniazd, to instalacja wygląda na poprawną. Co zatem jest w niej złe?

Instalacja elektryczna w puszkach - punkt widzenia inwestora

Pierwsza kwestia. W ścianach mamy sześć puszek rozdzielczych z pokrywkami, których widok będzie zatruwał życie gospodyni każdego dnia! Tak, tak! Nie śmiejcie się, to nie żart! To był dla mnie koronny argument w dawnych latach, kiedy inny sposób wykonawstwa był jeszcze nowością, ludzie go nie rozumieli, ale pani domu zawsze reagowała na problem estetyki.

Druga. We wszystkich tych puszkach, przewody są łączone. A z połączeniami bywa różnie (opiszę to innym razem), czasami jednak zawodzą. Tylko co zrobić, jeśli puszka właśnie jest zastawiona szafą? No i nie wiadomo w dodatku która to puszka! Trzeba sprawdzać wszystkie, może także w innych pomieszczeniach... Kto takiej historii nie przeżył sam, ten nie uwierzy, że poszukiwanie awarii może trwać kilka dni. Tyle czasu będzie wymagało przestawianie mebli, a potem ponowne ustawianie i sprzątanie. Zaś farby oderwanej od pokrywek już się nie przyklei i taka pokrywkowa plama jeszcze długo będzie ozdabiała ścianę, aż do kolejnego malowania.

Trzecia kwestia. Nie należy zapominać, że prawnym obowiązkiem właściciela/zarządcy obiektu jest poddanie instalacji okresowej kontroli, co pięć lat. A elektryk przeprowadzający pomiary ma obowiązek skontrolowania również połączeń w takich puszkach. Czyli to samo. Pokrywki puszek tracą farbę. I proszę mi nie mówić, że nikt przeglądów nie robi, bo firmy ubezpieczeniowe dawno o tym wiedzą i na przykład w razie pożaru od instalacji elektrycznej, nie wypłacają odszkodowania, jeśli właściciel nie ma protokołów z obowiązkowych kontroli.

Czwarta sprawa. Ilość prowadzonych pionowo przewodów znacznie ogranicza powierzchnię ścian do dyspozycji, gdzie nie wolno wiercić, ani wbijać gwoździka na obrazek. Niby mała rzecz, a uszkodzeń przewodów z tego powodu jest cała masa.

No i po piąte. Wprowadzenie jakiejkolwiek zmiany w instalacji, próba dodania jakiejś nowej lampki czy gniazdka, będzie się wiązała z bardzo widocznymi śladami na ścianach, takimi nie do ukrycia lub zamaskowania. Dostęp do wszystkich przewodów zasilających istnieje tylko tam, w puszkach pod sufitem i tylko z nich możemy skorzystać. A pomysłów na zmiany z biegiem czasu miewamy wiele, chyba każdy to przyzna. Niestety, w podobnej konfiguracji nie ma innej możliwości, dlatego przeważnie trzeba zaczekać do remontu, aby wnętrza miały jednak jakiś wygląd.

Instalacja elektryczna w puszkach - punkt widzenia elektryka wykonawcy

Puszki łączeniowe w ścianie, dwadzieścia centymetrów od sufitu, są pierwszym miejscem gdzie elektryk traci zapał, a mocne postanowienie, że zrobi instalację idealnie, słabnie i gdzieś się rozpływa we mgle. Kto nie próbował tego robić, ten nie zrozumie. Trzeba stać na wysokiej drabinie z głową pochyloną pod dziwnym kątem, bo sufit nie pozwala jej wyprostować. Oczy przekazują nam wtedy skrzywiony obraz rzeczywistości, ręce ma się przez cały czas uniesione, w nich jakieś narzędzia i w ściennym otworze o średnicy 90 mm próbuje się coś łączyć, a potem ułożyć, aby się zmieściło.

Nogi drżą na szczeblach drabiny, nic nie jest stabilne... więc jak to zrobić dobrze i być pewnym tego co się czyni? Owszem, pierwszych dziesięć puszek jakoś jeszcze pójdzie, a co dalej? Przecież ręce same opadają! Poza tym elektryk ma wprawdzie pas na narzędzia, ale spróbujcie zmieścić w nim wszystkie, które są wtedy niezbędne! Chyba że to jest pseudo-elektryk, który koszulkę przewodu nacina nożem a żyły skręca kombinerkami i owija taśmą izolacyjną.

Wracając do puszek, jest w nich mnogość pojedynczych przewodów, czasem nawet kilkanaście, kolory się powtarzają, jak się nie pomylić w tym wszystkim? Jak połączyć właściwie? Schodzić z drabiny i sprawdzać? Można, tylko nie zdajecie sobie sprawy, ile to pochłania czasu i wysiłku. W dodatku światło przeważnie jest takie, jak to na budowie, czyli oszczędnościowe, bo inwestor nie lubi płacić wysokich rachunków…

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o nowym sposobie wykonywania instalacji elektrycznej, o instalacji bezpuszkowej i kiedy mi ten sposób zademonstrowano, wiedziałem, że nawet wołami nie dam się już zaciągnąć na dawne drogi. I powiem jeszcze jedno. Od tamtego czasu nie miałem żadnej reklamacji od klienta! Nowe zasady zapewniają wręcz automatycznie o wiele lepszą jakość wykonawstwa, definitywnie eliminując z instalacji jej najsłabsze punkty, czyli miejsca najczęściej występujących uprzednio usterek.

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!

Stanisław Liberski

Zdaniem naszych Czytelników

01 Jul 2021, 08:48

34 minuty temu, Gość fsd napisał:  Kabel do kuchenki indukcyjnej, pieców akumulacyjnych 3 fazowych itp. polecam dać 5x4mm2 żeby nie był zbyt obciążony i się nie grzał.     Zbędne. Wystarczą zwykłe 5 x 2,5 mm2 do kuchenki i do grzejników 3 x 2,5,mm2. ...

Gość fsd

01 Jul 2021, 08:04

Tylko bezpuszkowo. Od lat robię właśnie w taki sposób, już zrobiłem tak kilka mieszkań. Nie ma sensu wykonywać dodatkowych kilku połączeń. Kabel do kuchenki indukcyjnej, pieców akumulacyjnych 3 fazowych itp. polecam dać 5x4mm2 żeby nie był zbyt obciążony i się nie grzał. ...

31 Jan 2017, 06:40

Jeśli nie ma uziomu fundamentowego to otokowe, oczywiście. Będzie drożej i tylko na pewien czas (kilkanaście, kilkadziesiąt lat, w zależności od lokalnych uwarunkowań), ale będzie. Można zresztą ten czas wydłużyć, stosując zamiast zwyczajnej ocynkowanej bednarki materiały ...

Gość Razmes

30 Jan 2017, 18:30

Dlatego się wolę zapytać A co do tych kafelków... Zależy jaki by to dało efekt Więc 5 x 2,5, a kolega na ol... iks niech wrzuca to, co mu zostało... To jeszcze jedno pytanie. Ławy dawno wylane, do zbrojenia się nie podłączę... Co na PE polecacie?

30 Jan 2017, 18:08

32 minuty temu, Razmes napisał:  4x 2,5 wystarczy czy 5 x 2,5 będzie lepszym rozwiązaniem? Znajomemu zostało trochę metrów 4x 2,5 i za pół ceny się pozbędzie... 4 x 2,5 niech se włoży... wiadomo gdzie.  Pytasz, jak człowiek, któremu brakło dwóch kafelków ...

Gość Razmes

30 Jan 2017, 17:32

Jeszcze jedno pytanie, jakiego przewodu używaliście do doprowadzenia zasilania do gniazd 3 fazowych, np w garażu, do kuchenki elektrycznej itp? 4x 2,5 wystarczy czy 5 x 2,5 będzie lepszym rozwiązaniem? Znajomemu zostało trochę metrów 4x 2,5 i za pół ceny się pozbędzie...

30 Jan 2017, 10:47

38 minut temu, Razmes napisał: A orientuje się ktoś, ile może mniej więcej kosztować projekt instalacji robiony pod istniejący już budynek? Też od punktu czy raczej widełki cenowe jakieś mogą być? Projekt to se sam zrób. Usiądź z małżonką i znajomymi ...

Gość bystry

30 Jan 2017, 10:32

Czyli jak to ma wyglądać bez tych puszek, wszystko planujemy przed rozprowadzeniem przewodów i nie ma już mowy o rozbudowie/przebudowie??

Gość Razmes

30 Jan 2017, 09:59

A orientuje się ktoś, ile może mniej więcej kosztować projekt instalacji robiony pod istniejący już budynek? Też od punktu czy raczej widełki cenowe jakieś mogą być?

Gość mhtyl

29 Jan 2017, 17:23

3 godziny temu, joks napisał:    w swoich tematach jak ktoś mi mówi co mam zrobić to robię , ale kiedy zaczyna mi mówić w jaki sposób to mówię że ja pakuję swoje zabawki do auta na pakę i spadam , jeżeli ktoś coś wie lepiej to niech sam se dłubie.. Doradzanie ...

29 Jan 2017, 13:31

3 minuty temu, retrofood napisał: Bo tak ma być.  Ja zawsze mówiłem klientowi (klientce) że wysłucham wszystkiego o tym czego chcą i gdzie. Natomiast nie chcę słyszeć jak mam to robić. Bo to akuratnie wiem. ja jestem z rodu elektryków , dziadek elektryk ...

29 Jan 2017, 13:21

3 minuty temu, joks napisał:  ....elektrykowi popisałem na ścianach gdzie ma być co i po wszystkim.. Bo tak ma być.  Ja zawsze mówiłem klientowi (klientce) że wysłucham wszystkiego o tym czego chcą i gdzie. Natomiast nie chcę słyszeć jak mam to robić. ...

29 Jan 2017, 13:16

Ja też mam bezpuszkową , jakieś osiem lat , takie rozwiązanie było ciut droższe i zaproponował mi je elektryk które zrobił je od początku do końca , jestem megazadowolony .....układ gniazdek zadowalający ale myślałem o nim i planowałem trzy miesiące ....elektrykowi popisałem ...

Gość mhtyl

29 Jan 2017, 13:11

47 minut temu, retrofood napisał:   Dołożyłbym jeszcze gniazdek. I lepiej rozplanował ich usytuowanie. Trochę mnie usprawiedliwia, że podczas remontu nie mieliśmy mebli i nieznany był ich układ w pokojach, trzeba było jednak lepeiej ...

29 Jan 2017, 12:19

2 godziny temu, Razmes napisał: Ktoś z użytkowników forum ma może bezpuszkową instalację? Ja. Wykonana przeze mnie osobiście podczas remontu mieszkania. Dwa lata temu. 31 minut temu, Razmes napisał: Dawno to było robione? Jesteś ze wszystkiego ...

Gość mhtyl

29 Jan 2017, 12:10

Kilka lat już minęło i wszystko jest ok. Narzekać nie mogę, aczkolwiek  dzisiaj zrobiłbym bym czy raczej zaplanowałbym jeszcze inaczej, mam na myśli rozplanowanie gniazdek i ich ilości i oświetlenia.

Gość Razmes

29 Jan 2017, 11:49

Dawno to było robione? Jesteś ze wszystkiego w instalacji zadowolony?

Gość mhtyl

29 Jan 2017, 11:20

Robił to elektryk. Projektu instalacji nie miałem bo nie było takiego wymogu przy składaniu PnB. Instalacja była ogólnie rozplanowana , ale podczas wykonywania były małe poprawki. Wszystkie połączenia były robione na Wago.

Gość Razmes

29 Jan 2017, 11:10

Sam może kable rozkładałeś czy zleciłeś komuś? W projekcie od razu taką zaplanowałeś, czy w między czasie zmieniłeś?

Gość mhtyl

29 Jan 2017, 10:32

Tak, ja mam.

Gość Razmes

29 Jan 2017, 09:25

Ktoś z użytkowników forum ma może bezpuszkową instalację?

Gość Paweł

27 Jan 2017, 19:41

Najbardziej mi się podobał fragment: "ludzie go nie rozumieli, ale pani domu zawsze reagowała na problem estetyki." :D Gospodyni to nie ludzie :d

15 May 2016, 16:00

Cytat Złącza typu Wago również ma swoje parametry techniczne.O ile przy obecnie powszechnie stosowanych żarówkach LED nie ma obawy o ich przekroczenie w punktach oświetleniowycho tyle w gniazdkach możemy dość łatwo przeholować tym bardziej, ...

Gość Czytelnik

15 May 2016, 14:55

Jedna uwaga do montażu przy pomocy złącz stykowych.Każdy punkt odbioru projektowany jest na zadaną obciążalność.Złącza typu Wago również ma swoje parametry techniczne.O ile przy obecnie powszechnie stosowanych żarówkach LED nie ma obawy o ich przekroczenie w punktach oświetleniowycho ...

Gość joe

11 May 2016, 20:24

ależ gostek się lansuje, naczytał się dużo, chociaż podejrzewam, że żadnej instalacji w życiu nie zrobił-typowy teoretyk

Gość ellektro

02 Feb 2016, 00:15

brawo za trafny material !!! w 1999 roku zrobilem pierwszą instalację bezpuszkową jkakie oczy miał inspektor i "stary" elektryk lub elektryk "z Ukraiy" tynkujący .... -:)

02 Feb 2016, 00:15

...

Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Pokaż wszystkie komentarze

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły
Halogeny w karton-gipsie: Jak zrobić to samemu?
Halogeny w karton-gipsie: Jak zrobić to samemu?
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!