Dom: dwukondygnacyjny, pow. 250 m2. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem krzyżowym.
Działka: grunt piaszczysty, pow. 1180 m2.
Pompa ciepła:
- gruntowa, system solanka/woda; moc 13 kW, typ DHP-H Opti Pro+13.
- Źródło dolne - 3 kolektory pionowe o gł. 70 m.
- Źródło górne - 100% wodna podłogówka i dodatkowo grzejniki ścienne w łazienkach.
Decyzja: dom budowaliśmy w polu, w odległości 300 m od sąsiadów, więc gazownia odmówiła ciągnięcia sieci do działki. Wybraliśmy więc równie bezobsługową pompę ciepła. Technologię tę poznaliśmy m.in. w domu koleżanki, która mieszka w USA. Różnica polega na tym, że ona miała pompę powietrzną, a my, ze względu na brak innego źródła ciepła oraz chęć ogrzewania całego domu i wody użytkowej, postanowiliśmy zastosować gruntową z kolektorem pionowym.
Teren jest za mały do zbudowania kolektora poziomego. Zdecydowaliśmy się na głębokie odwierty pionowe. Okazały się drogie, ale przynajmniej mamy gwarancję stałej dostawy ciepła z gruntu. Projekt instalacji przygotowaliśmy na etapie projektowania domu. Odwierty i montaż pompy wykonaliśmy po zamknięciu stanu surowego.
Gruntowa pompa ciepła - rady i przestrogi:
- Iza: poprosiłam kilku dystrybutorów pomp ciepła o skosztorysowanie całej instalacji, łącznie z odwiertami i hydrauliką. Zależało nam, żeby jedna firma zrobiła wszystko od początku do końca i w razie błędów, nie mogła unikać odpowiedzialności. Podczas analizowania ofert, skupiłam się na nowoczesnej technologii, jakości pompy i na doświadczeniu instalatorskim. Z trzech firm wybraliśmy wcale nie najtańszą. Nasza działała 10 lat i proponowała dobry sprzęt od producenta robiącego go 40 lat.
- Artur: wykonawcy nie zawiedli - montaż przeprowadzili sprawnie, szybko, fachowo. Byłem przy odwiertach. Na posesję przyjechał ciężki sprzęt i pracował 2 dni. W odwierty maszyna wkładała rury w kształcie U. Kolejne kilka dni trwało układanie podłogówki. Po zamontowaniu pompy monterzy ustawili na sterowniku parametry i wszystko działa. Ostrzegli, że pierwsze rachunki za prąd będą wysokie, bo rozruch jest kosztowny. Akurat trafiliśmy na srogi mróz, a poza tym ustawiliśmy wysoką temperaturę, gdyż chcieliśmy suszyć niewykończony budynek, więc pierwszy rachunek to 1600 zł, następny 700 zł, kolejny 500 zł. Orientacyjnie fachowcy ocenili, że w sezonie grzewczym opłaty mają się ustabilizować na poziomie 200 zł miesięcznie.
Koszty instalacji gruntowej pompy ciepła:
- instalacja grzewcza i hydrauliczna 95 000 zł, w tym:
- pionowy kolektor 24 000 zł,
- pompa ciepła 27 423 zł,
- podłogówka 30 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Pompa gruntowa pracuje w nowoczesnej technologii
Dodaj komentarz